czwartek, 20 marca 2014

Prolog

Hej, nazywam się Harry.Harry Styles.Dziś jest mój pierwszy dzień w starej nowej szkole.Hah jak to dziwnie brzmi prawda?Kilka lat temu gdy byłem 13-latkiem chodziłem do szkoły w Doncaster, ale nikt mnie tu nie lubił.Wyzywali mnie od grubasa i dziwaka, bo nie bałem się wyrazić swojego zdania!Więc wyprowadziłem się do Londynu.Niestety teraz gdy mam 16 lat musiałem wrócić do tego nieszczęsnego miasta-Doncaster.Moja mama dostała tutaj dobrze płatną pracę.Nie dziwie jej się, że to wykorzystała, bo chciała zapewnić mi jak najlepsze warunki.Teraz zastanawiacie się co z moim tatą zgadłem?Wziął rozwód z mamą, ponieważ miał kochankę.Dokładnie rozwiedli się 3 miesiące temu.Przepraszam, nie chcę o tym mówić.
"Niech Strupy Pozostaną W Nienaruszonym Stanie, Kiedyś Przyjdzie Czas Na Ich Rozdrapanie". 
Więc przejdźmy do tematu mojego rodzeństwa.Tak mam siostrę Gemmę, która została w Londynie, ponieważ jest już pełnoletnia.Ma 23 lata i może robić ze swoim życiem co chce.A ja 16-letni, zagubiony chłopiec, który po rozwodzie rodziców zapadł w depresję, przynajmniej ja tak uważam.Nikt prócz mnie o tym nie wie i tak chyba jest najlepiej....



Obudziły mnie złote promyki słońca, wpadające przez okno.
Rano bolała mnie głowa, no ale to nic.
Tak się ma, gdy za dużo się płacze.
Nie zwracając na to większej uwagi wyjąłem z szafy świeżą bieliznę oraz ubranie.
Poszedłem wziąc prysznic.
Gdy wyszedłem z łazienki miałem na sobie białą koszulę z lekkim odcieniem morskiego i ciasne, granatowe jeansy.
Zaczesałem grzywkę do tyłu i poszedłem na dół, zjeść śniadanie.
-Hej mamo-Uśmiechnąłem się promiennie.
-Harreh wybacz, ale musisz iśc na piechotę do szkoły-Odparła z udawanym smutkiem.
-Nie no spoko, spacer dobrze mi zrobi-puściłem jej oczko.
Gdy zjadłem posiłek opuściłem kuchnię i skierowałem się w stronę ganku.
Założyłem moje ulubione, białe conversy i czarną bluzę.
Była wczesna jesień, więc nie było jeszcze tak zimno.Droga, którą szedłem...Tyle złych wspomnień aż mdliło mnie na myśl, że zobaczę te wszystkie twarze.
Nawet się nie zorientowałem,byłem już przed bramą szkoły.
Cóż raz się żyje-z tą myślą przekroczyłem próg.


Hej więc jest prolog.Mam nadzieję, że się podoba :) Proszę o komentarze, chcę wiedzieć czy mam po co i dla kogo dalej pisać. Xx

2 komentarze:

  1. Naprawdę fajny prolog Madziu :* Bardzo mi się podoba i chyba czytam go już z 10 raz !! <3

    OdpowiedzUsuń